Sprawy organizacyjne

Kwestia magazynu

Nie będę wymieniać co mi się nie podobało, by nikogo nie urazić. Ale gdzie tekst był ok to reszta pozostawiała wiele do życzenia, a  z kolei tam gdzie graficznie wyglądało to ładnie teksty mnie rozwalały ( i to w negatywnym tego słowa znaczeniu). Wychodzę z założenia, że jeśli chce się dostać coś za coś to wtedy daje sie z siebie wszystko. No a tu wyszło wręcz odwrotnie. Myślałam też, że zgłaszające się osoby będą miały jakieś wyobrażenie o tym jak mniej więcej wyglądać mają strony; domyślą się tego po obejrzeniu wydań, które już wyszły. Rozumiem też, że każdy ma swój własny, indywidualny styl i ciężko by było  narzucić wam taki, jaki mam ja.  Nie miejcie mi tego za złe, nikogo nie wybrałam. Ten numer wykonam sama, Kamil dośle mi makijaże i tyle. A od lipca nie wiem czy co miesiąc będzie ukazywał się magazyn.

Kwestia prezentów

Bardzo często się zdarza, że osoby zgłaszające się pod postami po prezent, pewnie obserwują mój blog - ale no nie da się tego sprawdzić; albo obserwują prywatnie albo wgl nic nie można obejrzeć na ich profilu i przez to niestety tracą możliwość wygrania czegokolwiek lub zostania covergirl magazynu.

+ jeszcze coś - wygląd bloga jest tymczasowy, czekam na nagłówek.